poniedziałek, 23 marca 2015

Być jak... Henri Matisse :)

Witajcie w nowym tygodniu:) 
Postanowiłam sobie niedawno nic już nie obiecywać w związku z tym, co dzieje się na blogu- bo jak tylko coś obiecam i ogłoszę robi mi się w życiu jakieś przetasowanie i blog z hukiem spada z listy priorytetów na pozycję "do zrobienia w wolnej chwili". A wolnych chwil jakby brak. A zatem obiecywać nie będę, ale spróbuję w poniedziałki pokazywać troszkę tego, co dzieje się na zajęciach Makowego Pola, szczególnie w poniedziałki na "Artystycznych Inspiracjach". 

Pokazywałam jakiś czas temu nasze ekspresjonistyczne poczynania, inspirowane "Krzykiem" Muncha, wcześniej naśladowaliśmy impresjonistów, malowaliśmy renesansowe portrety, rysowaliśmy zwierzęta jak Albrecht Dürer, a przy tym rozmawialiśmy o kolorach, nastrojach i emocjach w sztuce. 
Ostatnio tworzyliśmy kolaże inspirowane pracami Matisse'a. 


Najpierw zamalowaliśmy kartkę farbami w kolorach podstawowych. W ruch poszły wałki.


Później z zamalowanej kartki wycinaliśmy kształty, z których następnie skomponowaliśmy kolaże. 



Najtrudniejsze dla dzieci było zachowanie dyscypliny i pozostawienie kolorów w ich czystej postaci- mieszanie kolorów jest ich ulubioną zabawą. Okazało się jednak, że nawet bardzo ograniczona paleta kolorów również pozwala opowiadać pełne fantazji historie. 


Dziś w programie Picasso, będzie ciekawie ;)

Do napisania, mam nadzieję, wkrótce! Pozdrawiam ciepło!

4 komentarze:

  1. obcięłaś włosy ;) ładnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Agnieszko, ostatnio i ja miałam okazję na chwilę artystycznej współpracy z Matisse'm- to była niezwykła i inspirująca podróż! pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł z tym inspirowaniem się dziełami poszczególnych artystów. Uczy to samodyscypliny, ale i wychodzenia poza swój schemat w rysowaniu czy malowaniu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo! :)